Ina
Admin

Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:09, 02 Kwi 2007 Temat postu: Trzy płomienie |
|
|
Melissa po raz kolejny obudziła się z wrzaskiem. Znowu śniło jej się to samo.
Dom w dolinie…
Tego lata po raz setny wyjechała z rodzicami na wakacje za granicę. Mieli pojechać do jakiegoś kraju, o którym nigdy nie słyszała. Zapowiadało się jak zawsze. Wyjazd z domu, lotnisko, podróż samolotem… Jednak miało się inaczej skończyć. Zupełnie inaczej niż zwykle.
-Gdzie mam spać?
Rozglądała się po pokoju. Był przeznaczony tylko dla dwóch osób. Rodzice jakby nie zwracali na to uwagi.
-Gdzie mam spać? – powtórzyła.
-Na łóżku – wskazali miejsce i wrócili do studiowania przewodnika.
Popatrzyła na skrzynię, którą wskazywali jej rodzice. Przecież to nie było łóżko! W dodatku, gdy próbowała tam podejść coś ją odrzucało.
-Włóącz telewizor – rozkazał tata.
Melissa znowu się rozejrzała. Przecież w tym pokoju NIE BYŁO telewizora!
-Ale… - zaczęła
Tata nie pozwolił jej skończyć. Wyminął ją i…
Prawie krzyknęła. To był szkielet telewizora! Zbudowanego z KOŚCI! Myślała, że zemdleje.
Ten pokój ją przerażał. Marzyła tylko o tym, żeby wyjść.
***
-Kochanie, obudź się! – mama potrząsała nią lekko.
Melissa miała pot na czole, drżała.
Znowu ten przeklęty sen. Na szczęście mama nie pozwoliła jej go dokończyć.
-Już w porządku – mama ją przytuliła.
Otworzyła oczy. Nagle te okropne rzeczy zniknęły. Nie leżała w skrzyni. Leżała w wygodnym łóżku z niebieską pościelą. Przytulała ją mama… Telewizor był… telewizorem.
Odetchnęła z ulgą.
-Coś ci się śniło?
-Nie wiem… Nie pamiętam już…
Przecież nie mogła powiedzieć!
-Kładź się spać, jest już późno. Porozmawiamy rano.
Mama poszła do swojego łóżka.
-Dobranoc, pchły na noc!
Melissa przełknęła głośno ślinę.
Taak. Pchły na noc. A karaluchy pod poduchy. Przez resztę nocy nie mogła usnąć. Miała wrażenie, że coś chodzi pod jej poduszką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|